środa, 27 lutego 2013

Nowy zakup.....

Oglądałam, myślałam, zastanawiałam się kupić czy nie... W koncu zdecydowałam się i kupiłam...
Dzisiaj przyszedł mi mail że kurier do mnie "się zbliża"... Facet za każdym razem jest między 10 a 12 z paczuszkami i tak też się go dzisiaj spodziewałam.... a tu zonk..... wyczekałam się do 18:20..... Zniecierpliwiona rozszarpałam opakowanie pełna ekscytacji.....a w środku... 


 pędem do odtwarzacza .... płyta za płytą.... i...... trochę się rozczarowałam :( troszeczkę inaczej to na youtubie wyglądało..... Mam nadzieje, że to jest tylko moje błędne przekonanie..... i że to tylko tak łatwo wygląda ale mam wrażenie że lepsze jest TaeBo :-/. Przekonam się jutro jak zacznę ćwiczyć. 

2 komentarze:

  1. ja zaczęłam wczoraj a6w zobaczymy jak mi pójdzie ;)

    Jeśli masz szafę pełną ubrań w których już nie chodzisz, serdecznie zapraszam Cię na SWAP w warszawskim Blue City

    http://www.facebook.com/events/409105989177541/

    ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A6w już trzeci dzień ćwiczę ale codziennie dzień pierwszy.... bo postanowiłam sobię, że przejdę na następny dzień jak w 100% perfekcyjnie wykonam dzień 1.... bez najmniejszego bólu itd :)

    OdpowiedzUsuń